Polska – Hiszpania 19.06: analiza przed meczem

By
18 czerwca 2021, 1:35 pm
Last Updated 3 lata ago
Polska – Hiszpania

Tekst reklamowy | Tylko dla nowych klientów | 18+

Już jutro mecz Polska – Hiszpania wyczekiwany przez polskich kibiców z bardzo szeroką gamą emocji. Z jednej strony wszyscy chcemy znowu zobaczyć naszych piłkarzy na boisku, a do tego mamy szansę pokazać się przed jedną z bardziej prestiżowych drużyn… Z drugiej strony, cóż, po meczu przeciwko Słowacji niejeden fan piłki nożnej mógł poczuć się straumatyzowany i zniechęcony do dalszego śledzenia Euro 2020. Sprawdźmy, jak zapowiada się mecz Polska – Hiszpania.

Polska – Hiszpania: kiedy i gdzie? ⏰

Mecz Polska – Hiszpania odbędzie się już jutro, czyli 19 czerwca, o godzinie 21.00.

Spotkanie zostanie rozegrane w Sewilli, co oznacza, że Hiszpanie będą w nim grali z przewagą własnego boiska.

Polska – Hiszpania gdzie oglądać? 📺

Podobnie jak wszystkie pozostałe mecze Reprezentacji na Euro 2020, spotkanie będzie dostępne za darmo na TVP 1 i TVP Sport. Online mecz można obejrzeć na stronie tvpsport.pl, a także za pośrednictwem darmowej aplikacji mobilnej TVP Sport. Pamiętaj, że przy pomocy apki można przerzucić spotkanie na ekran telewizora, nawet jeżeli nie masz dostępu do kanałów telewizyjnych w klasyczny sposób!

Tło meczu Polska – Hiszpania

Do meczu Polska – Hiszpania nasze orzełki zdecydowanie nie przystępują w takiej sytuacji, jakiej mogliśmy się spodziewać przed rozpoczęciem turnieju. Praktycznie wszyscy uważali, że spotkanie ze Słowacją będzie formalnością. Trzy punkty zostały z automatu wpisane do tabeli przez kibiców, piłkarzy i ekspertów – ale niestety nasza reprezentacja przypomniała o ciężkich czasach sprzed dekady, kiedy potrafiliśmy przegrywać z dużo słabszymi ekipami raz za razem, i ugięła się przed naszym południowym sąsiadem. Brak chociażby jednego punktu z pierwszego, teoretycznie przecież najłatwiejszego meczu lokuje nas w doprawdy tragicznej pozycji. Rzućmy okiem na to, jak prezentuje się obecnie tabela polskiej grupy:

Jak widać na tę chwilę, czyli w przededniu meczu Polska – Hiszpania, nasza drużyna plasuje się na samym dnie tabeli. Takiej sytuacji nikt się chyba nie spodziewał – na przedzie bryluje Słowacja, po jednym punkcie mają Hiszpania i Szwecja, które zremisowały w pierwszej kolejce bez żadnej bramki, a na samym końcu oczywiście my. Co doprowadziło do tak tragicznego biegu wydarzeń?

Skąd kompromitująca porażka Polski?

Polska Słowacja porażka

W tej kwestii teorii jest kilka, a która z nich jest prawdziwa? Tego nie dowiemy się prawdopodobnie nigdy – bardzo zresztą możliwe, że wszystkie ze sobą współgrały. Niektórzy uważają, że piłkarze po prostu zignorowali założenia taktyczne i nie przyłożyli się do przygotowań. W internecie został opublikowany filmik z wykładu, który wygłosił Paulo Sousa przed meczem. Dokładnie przestrzegał on w nim piłkarzy przed takimi sytuacjami, jakie ostatecznie doprowadziły nas do porażki. Wspominał nawet konkretnie o Skriniarze i jego sposobach na strzelanie goli przy rzutach rożnych – i właśnie ten gracz nie został upilnowany przez naszych piłkarzy, przez co nie udało nam się wywieźć z Sankt Petersburga nawet jednego punktu.

Zdaniem dziennikarza Tomasza Smokowskiego ważnym powodem mogło być natomiast przemęczenie piłkarzy. Ponoć sugerowali oni selekcjonerowi, że treningi odbywane w dwa dni bezpośrednio przed meczem były za ciężkie, ale ten nie chciał zmienić założeń. Trudno powiedzieć, na ile właśnie to przyczyniło się do błędów indywidualnych takich jak niepowstrzymanie Roberta Maka przy pierwszym golu przez Bereszyńskiego i Jóźwiaka. Z jednej strony jesteśmy pewni, że zmęczenie nie pomagało naszym graczom. Z drugiej strony Sousa nie ma jednak tyle czasu na treningi z reprezentacją co trener klubowy ze swoją drużyną, więc nie można się dziwić, że chce on wycisnąć z piłkarzy maksimum w krótkim czasie, w którym może bezpośrednio z nimi współpracować.

Przytyki personalne

Obwinianie pojedyncznych graczy zazwyczaj nie ma za wiele sensu, ale w przypadku meczu ze Słowacją trzeba niestety wspomnieć o czerwonej kartce Grzegorza Krychowiaka. Założył on słowackiemu piłkarzowi “stempel”, czyli nadepnął na niego korkiem, kiedy miał już na koncie jedną żółtą kartkę. Zrobił coś tak nieodpowiedzialnego, gdy drużyna była akurat w gazie i zbierała się do kolejnych ataków po szybkim wyrównaniu wyniku na początku drugiej połowy – i tym samym zniweczył całą dobrą passę, którą powoli udawało się wypracować. Niestety faul Grześka przekłada się na jego pauzę w meczu z Hiszpanią – a jako były gracz Sevilli mógłby w doskonale znanym mieście i klimacie wnieść do drużyny sporo energii. Do tego Krychowiak zmusił pozostałych zawodników do rozegrania trzydziestu minut meczu w dziesięciu, tym samym mocno przyczyniając się do zwiększenia ich zmęczenia.

Dodatkowo warto wspomnieć, że Polskę potencjalnie osłabia także kontuzja Łukasza Fabiańskiego. Zawodnikowi nie wydarzyło się nic poważnego, doznał jedynie problemu mięśniowego, ale ten i tak wyklucza go z gry na około tydzień. To oznacza, że doświadczony golkiper z Premier League nie usiądzie na ławce w meczu Polska – Hiszpania. Prawdopodobnie zastąpi go Łukasz Skorupski.

Pierwsza kolejka w wykonaniu Polaków wyglądała tak, jakby reprezentanci grali w jakieś ponure bingo – samobój, czerwona kartka, niemal zupełny brak strzałów w światło bramki i oczywiście przegrana ze sporo niżej notowanym rywalem. Niestety nie przystępujemy do rywalizacji z Hiszpanią z dobrymi humorami – oby negatywne emocje przerodziły się w tym przypadku w energię do zażartej walki.

Przewidywane składy na mecz Polska – Hiszpania

Polska 🇵🇱

Szczęsny

Glik – Bednarek – Bereszyński

Linetty – Klich

Rybus – Zieliński – Jóźwiak

Świerczok – Lewandowski

Hiszpania 🇪🇸

Simón

Llorente – Lapore – Pau Torres – Alba

Alcantara – Rodri – Koke

Torres – Moreno – Olmo

Jak zagrają Polacy?

W meczu Polska – Hiszpania spodziewamy się oczywiście dominacji naszych przeciwników. Prawdopodobnie to właśnie oni będą przez większą część spotkania utrzymywać się przy piłce i prowadzić ataki pozycyjne. My będziemy natomiast wyczekiwać szansy na kontrę. Niestety nasza niska skuteczność w ostatnich meczach nie wróży tutaj pozytywnie. W meczu Polska – Słowacja strzelaliśmy aż 17 razy, z czego tylko trzykrotnie piłka poleciała w światło bramki, a gol wpadł jedynie raz. To daje mniej niż 25% skuteczności w kwestii samego trafiania pomiędzy słupki, już nie wspominając o pokonaniu bramkarza. A przecież przeciwko Hiszpanii nie możemy liczyć na tak wiele udanych szarży na pole karne przeciwnika! W meczu z takim rywalem potrzebna jest stuprocentowa koncentracja i wykorzystywanie wszystkich nadarzających się szans. Jeżeli nie będziemy w stanie tego zrobić, to w zasadzie nie mamy szans na zagrożenie Hiszpanom.

Wygrane zaczynają się jednak od szczelnej defensywy, a z tym jest u nas jeszcze gorzej niż z atakiem. W ostatnich ośmiu meczach Polska straciła czternaście bramek. Jedyne czyste konto udało nam się utrzymać w meczu z Andorą! Już zdążyliśmy wyjaśnić, że strzelenie więcej niż jednego gola Hiszpanii będzie możliwe tylko w przypadku tragicznej niedyspozycji przeciwnika, ale żeby wywieźć z Sewilli choć jeden punkt, trzeba jeszcze powstrzymać ataki rywali. Szwecja udowodniła swoim bezbramkowym remisem, że jest to możliwe, ale gra tej reprezentacji była dużo bardziej zorganizowana, niż ma to miejsce w przypadku Polaków.

Niestety wygląda na to, że jak zawsze największym zagrożeniem dla naszej reprezentacji może być ona sama – błędy personalne, brak zgrania, brak dynamiki, nietrzymanie się obranej strategii. Hiszpania to już nie ta sama drużyna co jeszcze kilka lat temu. Jest ona w trakcie transformacji, odeszło mnóstwo piłkarzy, którzy stanowili o jej potędze w latach 2010–2014. Nawet hiszpańscy kibice potrafią obecnie gubić się w nazwiskach we własnej pierwszej jedenastce, bo część graczy po prostu nie zdążyła sobie jeszcze wyrobić renomy nawet we własnym kraju.

“Jeśli kiedyś pokonać Hiszpanię, to właśnie teraz” – tak z pewnością byśmy myśleli… gdyby nie tragiczna postawa w meczu ze Słowacją. Pozostaje mieć nadzieję, że zimny prysznic z poprzedniego spotkania zmotywuje naszych zawodników, żeby pokazać się z lepszej strony. Hiszpanię da się pokonać i tym bardziej da się z nią zremisować, co podtrzymałoby nasze nadzieje na awans do ⅛ – tylko pytanie, czy nasi zawodnicy staną na wysokości zadania.

Polska – Hiszpania typy

There are currently no new tips. Check again later.

Już po meczu Polska – Hiszpania możemy odpaść z Euro 2020

Zła wiadomość dla piłkarzy i kibiców jest taka, że już po meczu Polska – Hiszpania możemy pożegnać się z turniejem. Wystarczy, żeby Polska przegrała z Hiszpanią, a Słowacja ze Szwecją – co niestety wydaje się bardzo prawdopodobnym scenariuszem. W takim wypadku Hiszpania i Szwecja będą mieć po 4 punkty, Słowacja 3, a Polska dalej okrągłe zero. Wówczas wydaje się w zasadzie niemożliwe, żebyśmy awansowali nawet z trzeciego miejsca.

Wygląda na to, że typowy harmonogram meczu otwarcia, meczu o wszystko i meczu o honor został na tym turnieju podtrzymany. Jesteśmy już na tym drugim spotkaniu i można uznać za dość mocno nieoptymalne, że musimy się w nim zmierzyć właśnie z Hiszpanią… Wszystko jest jednak możliwe i mamy szczerą nadzieję, że sobotniego wieczoru to Hiszpanom będą plątać się nogi, a Polacy wreszcie pokażą, że mają jakość i potrafią ze sobą współpracować. Oby nie było kolejnego blamażu, bo tego kibice chyba już nie wytrzymają!