Arkadiusz Milik nie zagra na Euro 2020. Kto go zastąpi?
Tekst reklamowy | Tylko dla nowych klientów | 18+
Niestety, ale spełnił się czarny scenariusz odnośnie występu Arkadiusza Milika na Euro 2020. Napastnika Olympique Marsylia z Mistrzostw Europy wyeliminowała kontuzja, z którą Milik przyjechał na zgrupowanie do Opalenicy. Od wielu tygodni trwała walka o jego powrót na boisko, ale dziś już wiemy, że zakończyła się fiaskiem. Kto zastąpi Milika?
Stało się. Arkadiusz Milik nie jedzie na Euro 2020
„Arkadiusz Milik nie zagra w finałach mistrzostwach Europy. Uraz, z którym 27-letni napastnik przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski do Opalenicy, wyeliminował zawodnika z turnieju.” – brzmi komunikat, który pojawił się na oficjalnej stronie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Występ Arkadiusza Milika na Euro 2020 stał pod znakiem zapytania już od dłuższego czasu. Lekarze robili jednak wszystko, by postawić wychowanka Rozwoju Katowice na nogi. Była konsultacja w Barcelonie, indywidualne treningi, mówiło się, że Milik może opuścić mecz Polska – Słowacja, ale na drugie czy trzecie spotkanie Mistrzostw Europy powinien być gotowy. Niestety, już wiemy, że także nie. Uraz łąkotki w kolanie nie dał za wygraną.
Arkadiusz Milik nie zagra na UEFA EURO 2020.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 7, 2021
Absencja Arkadiusza Milika będzie z pewnością widoczna. Wszyscy liczyliśmy, że będzie on jednym z tych piłkarzy, który będzie dostarczał piłki do Roberta Lewandowskiego oraz sam coś „ukłuje”. Zwłaszcza, że w sezonie ligowym Milik wreszcie wrócił na świetne tory. W Ligue 1 zagrał 15 razy, strzelając 9 bramek.
Informacja o tym, że Milik wypadł z Euro 2020, rozpętała w sieci oraz wśród dziennikarzy sportowych żywiołową dyskusję, kto powinien go zastąpić. I tutaj mamy niespodziankę. Selekcjoner kadry przekazał, że za Arkadiusza Milika na Euro 2020 nie pojedzie… nikt. Dziwne, zwłaszcza, że Paulo Sousa stworzył listę graczy rezerwowych, na której znaleźli się chociażby Kamil Grosicki czy Sebastian Szymański.
Tego nie rozumiem. Czemu nie dowołać kogoś (czytaj: Sebastiana Szymańskiego) z listy rezerwowych, która przecież została stworzona na takie okazje? pic.twitter.com/tGtwjVUPkV
— Michał Pol (@Polsport) June 7, 2021
O ile powołanie „Grosika” można by było rozpatrywać jako kontrowersyjne, to świetny w minionym sezonie ligi rosyjskiej, wybrany do „11” sezonu, Sebastian Szymański wydawał się być idealną opcją, aby zastąpić Milika. Tak też spekulowano w mediach od paru dni. Finalnie okazało się jednak inaczej i reprezentacja Polski na Euro 2020 będzie skromniejsza o jednego piłkarza.
